Kolejny weekend dobiega końca.
Siedzę w piżamach, czekam na "Usta Usta", w między czasie przeglądam blogi.
I zastanawiam się dlaczego ten czas tak szybko mija ?
Dlaczego chwile przy boku Narzeczonego mijają w ekspresowym tempie ...
Tak bardzo chciałabym zatrzymać czasami czas, nie myśleć o problemach, po prostu wyłączyć się na te kilka chwil gdy jesteśmy razem, tak bardzo szczęśliwi.
Weekend rozpoczął się dla Nas już w piątek.
I to bardzo przyjemnie, mianowicie ostrym, dzikim seksem !
Ogólnie lubię namiętne, czułe kochanie się ale czasami nachodzi mnie ochota na ten inny, odmienny seks ... szczególnie przed okresem.
A wtedy męczę swojego chłopa ile tylko się da ;-)
Przed południem zaczęłam sprzątanie, które dokończyłam w sobotę.
Koniec dnia leniwy.
W sobotę wieczorem grillowaliśmy, jednak nie zbyt długo. Komary nie pozwoliły na dłuższe siedzenie na dworze, a z drugiej strony wieczory mimo wszystko są już naprawdę chłodne, a zmrok zapada każdego dnia coraz wcześniej.
A dzisiejszy dzień spędziliśmy bardzo, bardzo aktywnie. Na rowerach.
Przejechaliśmy sporo kilometrów. Bolą tyłki, nogi i wszystkie mięśnie.
Ale korzystamy ze słonecznej pogody ... ;-)
Wieczór spędzony na romantycznym spacerze, na rozmowach o Naszej przyszłości.
Starcie z Teściową, 1:0 dla mnie ;-)
Chodzi o umeblowanie pokoju T.
Kochane udanego tygodnia Wam życzę !;*
niedziela, 21 sierpnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brawo za wygraną z teściową:)
OdpowiedzUsuńU nas weekend też spacerowy. Po południu na pewno skrobnę notkę:) Dziki seks przed okresem:) chyba większość Kobiet tak ma:)
Wiedziałam, że i tak postawisz na swoim w sprawie z teściową:) Tak trzymaj!
OdpowiedzUsuńA u nas weekend raczej deszczowy, niestety był:)
dobrze, ze wygralas z tesciowa:) moja wczoraj przeszla sama siebie, spotkalismy ja przypadkiem na zakupach, nawet mi dzien dobry nie odpowiedziala, jak Kuba wyjechal zza regalu to wtedy podleciala do mnie i "dzien dobry karolinko, jak milo cie widziec". ile jeszcze bedzie trwala moja meka z nia,kto to wie :|. nam niedziela minela na spacerowaniu, caly dzien, bo sobota to jedna wielka burza, lalo i lalo. za to dzisiaj sie juz rozchorowalam - zatoki :/. pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCytrynowaona : nie dałam się Teściowej ;p
OdpowiedzUsuńa spacery z moim T. to rzadkość bo On nie lubi spacerować
Kocia dama : nie brałam innej opcji pod uwagę ... ;-)
U Nas dzisiaj wieczór deszczowy
Karolina : u Nas dziś burzowo ...
wierzę, że obie damy sobie radę z teściowymi !
Haha a ja to mam właśnie odwrotnie...lubię ten dziki seks :D Widzę, że rowerowe wycieczki Wam nie straszne :-)
OdpowiedzUsuńKalina : ja z tym seksem to mam różnie, czasem zachcianki mam ogromne ;-)
OdpowiedzUsuńA rowery uwielbiamy !
Hahaha, no to przybij piąteczkę :D Mam tak samo z tym seksem :P
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej!
Pozdrawiam! :*
To niestety tak już jest, że chwile z Ukochaną osóbką mijają bardzo szybko.
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranej z teściową :)
Nabi : a w trakcie okresu jest jeszcze gorzej ... ;-)
OdpowiedzUsuńPamiętnik Mężatki : dziękuję ;-)