środa, 28 grudnia 2011

121.

W trakcie świąt towarzyszył całej rodzinie katar, kaszel i chrypka. Najpierw zachorował Tata, potem Babcia ... a teraz przyszła kolej na mnie ;/
Wstałam dziś rano z okropnym bólem gardła, do tego kaszel, katar i "zmutowany" głos.
Jednym słowem jestem pociągająca!

Nie miałam żadnego pomysłu na przebranie sylwestrowe. Siostra T. wybrała sukienkę w stylu lat 20. Myślałam, myślałam, myślałam ... i wymyśliłam, że ja ubiorę się w stylu lat 60. Będę miała czarną sukienkę w białe groszki, do tego białe dodatki. Włosy najprawdopodobniej rozpuszczone, na to opaska.
Wiem, że to może nie jest żaden ciekawy pomysł ale nie mam ochoty na żadne "tworzenie" kostiumów, w których potem będzie mi niewygodnie.
Chce się czuć swobodnie i dobrze się bawić.
Dziś w "dziadowni" (jak to nazywa T.) kupiliśmy za całe 1 złotych krawat - szary w białe i czerwone kropki. Jutro czerwone zamaluje na czarno, ewentualnie będziemy szyć muchę dla T.
Od dłuższego czasu poszukiwałam dla siebie wygodnych, niewysokich czarnych butów. Dopiero zbliżający się sylwester zmobilizował mnie do ich zakupu.

Pozdrawiam pociągająco ;D

28 komentarzy:

  1. Liczę na to że ujrzę zdjęcia Twojej osoby w tej stylizacji:)

    OdpowiedzUsuń
  2. zdrowiej Kochana żebyś na sylwestra była jak nowa;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Cytrynowaona : postaram się coś wkleić tutaj :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Buty rewelacyjne, w sam raz na zabawę sylwestrową. Sama wczoraj szukałam podobnych butów, jednak niestety nic nie znalazłam. Życzę aby choróbsko szybko przeszło :*

    OdpowiedzUsuń
  5. CzarnaKobietka : dziękuję :)
    a butyod razu mi sie spodobały i cena nie najgorsza była więc kupiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam nadzieję, że szybko się wykurujesz :) a w Sylwestra będziesz szalała do rana :)

    Buty, faaaaajne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdrówka życzę.
    A pomysł bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdrówka życzę :) Pomysł z przebraniem nie jest może mega przebraniem wymyslnym ;) ale przynajmniej będzie wygodnie i będziesz świetnie wyglądać :) Buty bardzo ładne i w dodatku na niewysokim obcasie- super. Mnie jakos zbliżający się Sylwester nie może zmobilizować do zakupu odpowiednich butów... ani dodatków... ani wypróbowania fryzury... Niechciejstwo mi się włączyło ;)
    Bawcie się dobrze i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdrowia!

    U nas przebieranek nie będzie ;) Ale to strasznie fajna zabawa zawsze była :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdrówka!!
    A planów sylwestrowych zazdroszczę, bo my w tym roku siedzimy w domu :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdrowiej !
    U nas też było chorobowo, ale na szczęście już po wszystkim ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dużo zdrówka! :)

    Pokaż się nam w tej sylwestrowej kreacji :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kochana Dużo zdrówka ;) pokaż nam tą twoją sylwestrową kreacje

    OdpowiedzUsuń
  14. A czy T. też będzie ubrany w stylu lat '60 ? :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kalina : Kochana T. miał zamiar przebrać się ale męskie towarzystwo nie przebiera się więc i on nie będzie ... najprawdopodbniej będzie biała koszula, do tego mucha, kapelusz ...
    ale jeszcze może się coś zmieni ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Z pewnością będziesz uroczo wyglądała w takim ubranku ;-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Crystal : okaże się w sobotę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mogłabyś pokazać zdjęcie uwieczniające efekt końcowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Super! Normalnie nie mogę się tego doczekać :)
    Ja dziś po pracy byłam na zakupach. Chciałam zrobić zdjęcie ciuszków w których najprawdopodobniej pójdę na sylwestra. Ale bateria mi w aparacie padła. Dlatego jutro to zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Crystal : na pewno pokaże Naszą stylizację :)
    na fotki Twoich ciuszków też chętnie popatrzę, a gdzie wybieracie się na Sylwestra ?

    OdpowiedzUsuń
  21. Wierzę, wierzę. Że pokażesz :) I tak od razu udanej zabawy życzę! Bo z moją sklerozą mogę o tym jutro zapomnieć.
    Jedziemy do mojej przyjaciółki do Wrocławia. Na domówkę. Będzie dość duża impreza. Parapetówka & Sylwester :)
    Około północy zajrzymy na Rynek. Ma być tam Sylwester z dwójką :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Crystal : dziękuję :)
    My ostatnio sylwestra też spędziliśmy na domówce, ale teraz Mój T. się zmobilizował i zarezerwował miejsca :)

    OdpowiedzUsuń
  23. My stwierdziliśmy, że jeszcze przyjdzie czas, żeby chodzić na ,,salę'' :)
    Ale z pewnością taka impreza też ma swój duży urok.

    OdpowiedzUsuń
  24. Crystal : My wybieramy się do włoskiej restauracji w centrum miasta, sylwester na około 50 osób więc myślę, ze w sam raz :)

    OdpowiedzUsuń
  25. No tak. Ja np nie lubię takiego przepychu. Co np jest 100 osób i więcej. A wszyscy w kreacjach wieczorowych jak na weselu. Przecież to Sylwester a nie nie wiadomo co xD

    OdpowiedzUsuń
  26. Duzo zdrowia!!!!! Fajny krawat :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję i zapraszam ponownie ;**