środa, 10 sierpnia 2011

[57].

Byłam dzisiaj na zakupach, samotnych zakupach.
I wcale nie był to najlepszy pomysł żeby jechać samej. Nie miał kto doradzić, kto poględzić za uchem ... miałam wielkieeee plany zakupowe ale kupiłam jedynie dwie bluzeczki w New Yorkerze i na tym zakończyłam polowanie.
W każdym sklepie już ubrania jesienne, przecenione letnie ... masakra. Ani się człowiek nie obejrzy a przyjdzie jesień. Brrrr .... cholera a tak naprawdę jeszcze prawdziwego lata nie było !
Odwiedziłam też lumpeks vel szmateks ... upatrzyłam sobie ładną niebieską spódniczkę ale miała zepsuty zamek ;/ więc zrezygnowałam. Dużo fajnych ciuchów ale ludzi zbyt dużo, starsze kobiety wydzierają sobie ubrania z rąk. Istny sajgon. Nie dla mnie!
Nie byłabym sobą gdybym nie zaglądnęła do Rossmanna ;-) Zaopatrzyłam się w najpotrzebniejsze rzeczy dla siebie i kupiłam antyperspirant w kulce dla T. - jakaś nowość więc będziemy testować, a raczej T.
Mama obiecała, że jutro pojedziemy obie na zakupy spożywczo-ubraniowo-kosmetyczne i nastawiłam się, że jutro więcej zawojuje ;-)

A wczoraj byłam z Sis na sesji zdjęciowej. 
Byłyśmy w pobliskim parku ... nowym, ładnym, zadbanym. 


Pozdrawiam ;*

15 komentarzy:

  1. Dziękuję za zaproszonko ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie dziękuję za zaproszenie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie dziękuję za zaproszenie. Oj i ja nie lubię samotnych zakupów z tego samego powodu, zawsze to inaczej jak jest ktoś kto doradzi ...

    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja jak idę sama na zakupy to wtedy kupię najwięcej.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też nie znosze samotnych zakupów..dlatego wole sobie je odpuścić i iść wtedy kiedy M może:) A na tym zdjęciu to Twoja siostra czy Ty? Bo jeśli Ty to ja nie chce wiecej słyszeć o odchudzaniu się skoro tu pozuje taki chudzielec:)
    Ps. dzięki za zaproszenie i pozdrawiam:) a co do pogody to teściowa mi wmawia, że lato jeszcze wróci ale ja załamana już przestałam się łudzić:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pewna Młoda Żona : nie ma za co ;-)

    Kocia dama : ;-)

    Iskierka : dokładnie, dlatego jutro zabieram mamę ;-)

    Cytrynowaona : o widzisz ;p

    Tynka : to ja Kochana ;-) i wcale nie jestem chudzielcem !

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję za zaproszenie, bo właśnie weszłam do Ciebie przez link, a tu mi wyskoczyło hasło, że blog dla zaproszonych czytelników, jakoś przeoczyłam to, że blokadę wprowadzasz.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znoszę samotnych zakupów, czuję się jakaś pogubiona, ale jak mam ochotę i idę z marszu, to szaleję ;-)) Bardzo dziękuję za zaproszenie... ;* Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. również nie znoszę samotnych zakupów ,,,ale czasem są chwile kiedy idę sama ,,, aby móc w spokoju pochodzić pomierzyć i jak coś to kupić :)

    dziękuję za zaproszenie :*

    OdpowiedzUsuń
  10. hmm zakupy....szkoda że samotne ale ważne że jednak udało się coś upolować:) zdjęcia śliczne korzystaj z lata puki pogoda...

    OdpowiedzUsuń
  11. Kalina : ale pamiętałam o Tobie i o zaproszeniu dla Ciebie ;-)

    Nabi : ja już nigdzie sama się nie wybiorę !

    Szczęśliwa Żona : ja jednak wolę z kimś ;-)

    Kobieta na szpilkach : dziś już pogoda brzydka ;/ ale korzystam ile tylko mogę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzięki Kochana, ja też wysłałam zaproszonko ;*

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja dziś byłam na zakupach z Mężem, wreszcie się obkupiliśmy za wszystkie czasy i starczy nam na jakiś czas :)
    A co do sesji..byliście na niej i co? Tylko 2 zdjęcia nam pokazujesz?

    OdpowiedzUsuń
  14. dziękuję za zaproszenie :)
    czarnulka z Ciebie, ja też niedługo zahasłuję bloga, także się ujawnię, będzie jakoś intymniej i w ogóle :)
    P.S. Ja ostatnio kaski nie mam, czekam na wypłatkę, bo sierpień miałam pełen wydatków, które jeszcze się nie skończyły tak naprawdę... brrr

    OdpowiedzUsuń
  15. Mężatka : ;-)

    Tissana : zazdroszczę !
    Zdjęć mam więcej ale jakoś na chwilę obecną nie jestem przekonana do tego żeby pokazać się w całości ;p

    Chmurka : moim zdaniem taka forma pisania daje większą swobodę ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję i zapraszam ponownie ;**