poniedziałek, 12 września 2011

72. Dwunastego

Najnormalniej w świecie brakuje mi czasu. Niby nic konkretnego się nie szykuje ale każdy dzień przynosi nowe obowiązki. Oczywiście są to obowiązki, które sama sobie wymyślam. Niby nie musiałabym tego robić. Ale chcę !
Jak nie wymyślę generalnego sprzątania kuchni, porządkowania w szafach to zajmuję się ogrodem. Istny kosmos! Sama się nakręcam :)
Na dziś też mam już przygotowaną listę zadań. 

Weekend spędzony rodzinnie. Sobota u siostry T. ma gillowaniu, bardzo długich rozmowach i wspominaniu dawnych czasów. Śmiechu było co niemiara :)
Jak usiadłyśmy obie to wypiłyśmy prawie całą butelkę likieru, który siostra T. robi sama na bazie spirytusu, mleka skondensowanego i kawy rozpuszczalnej. Pychaaaaa ...
W głowie lekko zaszumiało. Na szczęście zasnęłam w domu w ekspresowym tempie.
Niedziala słoneczna i upalna, dlatego wybraliśmy się na rowery.
Jechaliśmy przez stawy, przez las, przez łąki ... wszędzie dziury, błoto i niezbyt komfortowa jazda. Ale powietrze w lesie bezcenne.
Odwiedziliśmy brata T. Wypiliśmy kawkę i razem z nimi pojechaliśmy na budowę ich domku. Pierwsze piętro już prawie skończone, pozostało tylko przykryć dachem.
Pochodziliśmy sobie po pomieszczeniach i trochę zazdroszczę. Sama chciałabym już być na tym etapie co oni. Ba! Ja bym chciała już mieszkać na swoim.

Życzę udanego tygodnia i słonecznej pogody :)

11 komentarzy:

  1. Uuu, ja też w pędzie - pomału ani czasu na blogi nie mam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, pędzą te dni, pędzą:) Ale smaka mi na likier narobiłaś!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kręcona : ja na szczęście na blogi czas znajduje ;-)

    Kocia dama : :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czas ostatnio tak pędzi że sama nie mogę z niczym zdążyć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojjjjj taki likier to mój smak :)) Napiłabym się :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Kalina : mi tak bardzo posmakował, że lekko przesadziłam z jego ilością, ale czasami i tak trzeba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi się marzy domek, ale to odległe czasy :) A mogłabyś zdradzić przepis na ten likierek? :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Nabi : Kochana sama go nie posiadam ale jak tylko go dostanę to wstawię przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana odezwij się do mnie mam małe pytanko, a nigdzie maila nie ma podanego ;* pamietnik-mezatki@o2.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję i zapraszam ponownie ;**