Poczytałam sobie różne artykuły, poobserwowałam diagramy, tabele.
I podjęłam decyzję, że spróbuję zmienić swój styl życia bo moim zdaniem to jest pierwszy krok ku zrzuceniu kilku kilogramów.
"Spróbuję" bo sama nie wiem jak to będzie, czy dam radę.
Muszę zmienić swoje nawyki żywieniowe ... to mój główny cel (!)
Ograniczyć ziemniaki, jasne pieczywo, jeść więcej owoców i warzyw.
Jeśli uda mi się zrzucić kilka kilogramów to będzie super ;-)
Na razie stawiam sobie cel : zrzucić 3 kilogramy.
Pogoda okropna, zimno ... deszczowo. Idealna aura do leżakowania pod ciepłą kołderką ze swoim Lubym ;-)
Niedziela pomimo ciągłej deszczowej pogody już bardziej aktywna.
A mianowicie spędzona na zakupach ... a dokładniej na szukaniu sukienki dla mnie na wesele, które mamy w pierwszą sobotę sierpnia.
Na razie tylko oglądaliśmy i szukaliśmy tej idealnej dla mnie, z zamiarem kupienia jeśli znajdziemy taką, która mnie urzeknie.
Nic mi nie wpadło w oko ... w każdym sklepie mieni się od sukienek (i nie tylko) w kolorze pomarańczowym. Kolor ok ale fasony sekienek były okropne.
Myślę, że od przyszłego tygodnia rozpoczniemy następną rundkę po sklepach.
Bo w tym tygodniu PM ma drugą zmianę i do tego robi jeszcze kurs więc czasu nie będziemy mieli dla siebie a co dopiero na zakupy.
Z resztą mamy jeszcze na to czas.
Do napisania ;*
a więc powodzenia w walce z kg :) trzymam kciuki a sukienkę na pewno znajdziesz tylko że najpierw trzeba się ochodzić a i tak zawsze w ostatnim sklepie jest i czeka...a kiedy już ją masz za rogiem spotykasz na wystawie ładniejszą..... ech to życie kobiet:(:D
OdpowiedzUsuńKobieta na szpilkach : nie dziękuję żeby nie zapeszyć ;-)
OdpowiedzUsuńA z tymi sukienkami masz świętą rację !
chyba i mi przyjdzie zalogowac sie na tej strnie...w poszukiwaniu diety dla mezczyzn :)
OdpowiedzUsuńKlavell : polecam tą stronę ;-)
OdpowiedzUsuńNa pewno znajdziesz coś odpowiedniego,
pozdrawiam
Miałam konto na dieta.pl :)) A z tymi sukienkami to jest masakra! Kolory na jedno kopyto, nie mówiąc o abstrakcyjnych fasonach, ale mi niespodziewanie wpadły w oko moje dwa cudeńka :)) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńO jestem:) Ja też idę na wesele ale 30 lipca i też mam problem z sukienką;/ ciężko dostać coś co będzie ładne i w normalnej cenie;/
OdpowiedzUsuńNo nawyki to chyba najtrudniejsza rzecz jaką człowiek może chcieć zmienić ale dużo wytrwałości to wszystko da sie zrobić.3kg to niewiele to przy dodatkowej aktywności szybko zrzucisz:) 3mam kciuki;)No nawyki to chyba najtrudniejsza rzecz jaką człowiek może chcieć zmienić ale dużo wytrwałości to wszystko da sie zrobić.3kg to niewiele to przy dodatkowej aktywności szybko zrzucisz:) 3mam kciuki;)
OdpowiedzUsuńNabi : mam nadzieję, że mi też wpadnie w ręcę odpowiednia sukienka ;-)
OdpowiedzUsuńCytrynowaona : no dokładnie ... a szkoda wydać mnóstwo kasy na jeden czy tam dwa razy, eh.
Tynka : Dziękuję ;-)