czwartek, 7 lipca 2011

[42]. Podsumowanie II roku studiow

Dziś dostałam wyniki z ostatniego egzaminu w tej sesji.
I oficjalnie zakończyłam 2gi rok studiów ;-)

I wiecie co ?
Jestem z siebie dumna ! A co !

W sesji zimowej miałam pięć egzaminów, pamiętam je do dziś bardzo dobrze.
Pamiętam dr K. który straszył nas, ubliżał nam przez wszystkie wykłady a potem okazał się miłym i sympatycznym człowiekiem podczas egzaminowania.
Pamiętam przyrodę ... oj to była masakra. Na szczęście nie dla mnie, od razu dostałam 4.
Ale koleżanki do szanownej pani magister chodziły nawet po 5 razy bo zawsze jej coś nie pasowało. Tłumaczyła to tak : nie chce żeby takie tumaki uczyły potem moje wnuki.
Eh. I bądź tu człowieku zdrowy i się nie denerwuj, ale jak ?
W sesji zimowej uzyskałam średnią 4,8 i dzięki temu będę mogła zmniejszyć sobie czesne o 20% w przyszłym roku akademickim. Zawsze to coś ;-)

Sesja letnia była cięższa, ale nie ze względu na nawał nauki.
Można było spokojnie to opanować, tylko chęci jakoś mi brak było.
Bo wiosna, bo ciepło, bo coś tam, coś tam - zawsze była jakaś wymówka żeby odłożyć naukę na później, na inny dzień.
Też było pięć egzaminów.

Podsumowując : ogólnie jestem z siebie zadowolona ;-)
Staram się uczęszczać na wszystkie wykłady, ćwiczenia ... wszystko notuję i nie dlatego, że jestem kujonem. Ale dlatego, że ja nie potrafię uczyć się z notatek innych osób.
Muszę mieć swoje i tyle ! A najbardziej wkurzają mnie dziewczyny (z mojego roku), które cały rok olewają wszystko a potem rządają (!) pożyczenia notatek do skserowania.
I nie powiem ... bo pożyczałam. Ale od przyszłego roku koniec z tym !
Bo powiedzcie mi czy warto dawać takim osobom, które udają, że nie słyszą jak prosisz o pomoc w trakcie pisania egzaminu ? Moim zdaniem nie !
Więc będę samolubna i tyle ;-)

Wkrzurzają mnie też takie sytuacje, o :

Odpoczywam sobie do końca września, a od października zakasam rękawy i zabieram się ostro do roboty bo czeka mnie pisanie pracy licencjackiej.

Pozdrawiam ;*

11 komentarzy:

  1. Mnie też wkurzały takie Panienki co olewają studia i chcą notatek... też dawałam ale na 1 roku na 2 i 3 powiedziałam wont. Nie mam i już ... Dawałam komuś kto tez pisał i mi dawał jak mnie nie było a nie leniom

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana, skąd ja to znam. Sama jestem typem studenta który musi mieć swoje notatki. Dlatego jeżeli już nie idę na wykład to potem owego wykładu nie kseruję tylko muszę przepisać. Moja średnia też jest dobra, lecz nie taka jak Twoja.
    Gratulacje ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Trafilam do Ciebie przez przypadek od Nabi i chetnie bede Cie odwiedzac. Moge dodac cie do linkow?
    pozdrawiam
    kfiatushek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Cytrynowaona : ja dokładnie będę robić tak jak Ty, od października !

    CzarnaKobietka : oj dziękuję ;))

    Kfiatushek : dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie ;-) dodaj jeśli chcesz ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję zakończenia sesji na mnie większość czeka do września..to czyli na drugi rok w trakcie pisania pracy możemy sie wspierać..:) a później wirtualnie opijac zakończenie studiów:) hehe masz rację jeśli ktoś udaje głuchego na egzaminie to Ty bądź głucha na codzien:)Gratuluję zakończenia sesji na mnie większość czeka do września..to czyli na drugi rok w trakcie pisania pracy możemy sie wspierać..:) a później wirtualnie opijac zakończenie studiów:) hehe masz rację jeśli ktoś udaje głuchego na egzaminie to Ty bądź głucha na codzien:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hm..zastanawia mnie jakim cudem przy wysyłaniu Ci komentarza treść kopiuje sie i wkleja co dopiero widzę po opublikowaniu komentarzaHm..zastanawia mnie jakim cudem przy wysyłaniu Ci komentarza treść kopiuje sie i wkleja co dopiero widzę po opublikowaniu komentarza

    OdpowiedzUsuń
  7. Tynka : to będziemy razem pisać pracę, razem się denerwować a potem opijać obronę ;-)
    A z tymi komentarzami nie mam pojęcia co się dzieje ;/

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratulacje :)
    Co do ubliżającego wykładowcy - bardzo często jest tak, że gdy w roku akademickim ktoś jest piłą, to na egzaminie są luzy, albo odwrotnie. Sprawdzone u mnie na uczelni i u przyjaciół po różnych kierunkach i uniwersytetach lub ogólnie uczelniach wyższych.

    OdpowiedzUsuń
  9. A_normalni : oj dziękuję ;-)
    Powiem Ci szczerze, że teraz po zastanowieniu też jestem tego samego zdania o wykładowcach

    OdpowiedzUsuń
  10. gratuluję kochana ...
    też nie umiem uczyć się z notek innych osób muszę zawsze notatki zrobić sama a jak ktoś ich nie robił a potem pytał daj skserować to aż mną trzepało ... :) a z pianiem pracy dasz radę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Szczęśliwa Żona : mam nadzieję, że dam radę ale już się denerwuje ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję i zapraszam ponownie ;**