poniedziałek, 26 września 2011

78.

Remont. Eh.
Dziś rozpoczęliśmy w domu remont łazienki, a raczej dwóch za jednym razem.
Porozbijane kafelki, powydzierane rury kanalizacyjne ... wymiana sedesów, umywalek.   
Brud, kurz i ten wszechobecny rozpierdol. Ba! Jednym słowem s a j g o n !
Podobno do środy ma być już "po wszystkim". Mam nadzieję. 
Nie lubię remontów! Pociesza mnie fakt, że za te kilka dni łazienka będzie odnowiona :)
Pomimo tego wielkiego chaosu znalazłam chwilke żeby zrobić sałatkę z porów, których w tym roku mam pod dostatkiem w swoim ogródku.

Pogoda rewelacyjna dlatego korzystamy ile tylko możemy. 
Byliśmy wczoraj w parku. Pozbieraliśmy kasztany. Pospacerowaliśmy wtuleni w siebie.
Zjedliśmy ulubione lody w rożku cukrowym z polewą czekoladową. Pycha!

18 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie lody! W ogóle jadam je o każdej porze roku, co spotyka się często ze zdziwieniem znajomych, ale o dziwo- nie choruję i odporność mam w całkiem dobrym stanie;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocia dama : u nas "takie" lody są sprzedawane tylko w okresie wiosenno-letnio-jesiennym. W zimie ich nie można kupić. A czasami ma się na nie ogromną ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a mi piękna polska jesień przecieka przez palce, bo zawsze jestem zajęta i z pogody nie korzystam echhh.
    romantycznie u Was... :) miło

    OdpowiedzUsuń
  4. Łazienka... skąd ja to znam ;)
    Wszechobecny pył, bałagan.
    Ale jak się pomyśli o efekcie końcowym, można przetrwać ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeżyłam gruntowny remont łazienki chyba 3 lata temu. Przez miesiąc w domu oddychałam kurzem i pyłem a po remoncie jeszcze miesiąc sprzątałam ze wszystkich zakamarków kurze. Okropna sprawa ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. Chmurka : My korzystamy głównie w weekendy z tej pieknej pogody bo na tygodniu T. pracuje niestety.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kręcona : dlatego ja pocieszam się tym, że może (?) już w środę będę cieszyć oko nową łazienką, a rczej dwoma :)

    OdpowiedzUsuń
  8. CzarnaKobietka : mnie pewnie czeka też wielkie sprzątanie. Ale na szczęście jest kilka rąk do pomocy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie z mężem ostatnio tak pochłania życie, że brak czasu na rozkoszowanie się spacerem po parku i zbieraniem kasztanów. Ech zazdroszczę. A remont przed nami, choć ten przyjemniejszy. Bo kuchnia i łazienka to wg mnie najgorsze miejsca na remont.

    OdpowiedzUsuń
  10. Żona Męża : zgadzam się ! w tamtym roku była kuchnia i też było okropnie.
    Chociaż powiem Ci szczerze, że łazienka jest zdecydowanie gorsza.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też nie lubię remontów, ale jak wyobraźnia pokaże mi efekt, to złość przechodzi :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Remont? Wiem coś o tym :) Jak my remontowaliśmy łazienkę, to byłam na skraju wyczerpania psychicznego :)
    Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej się skończył.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Remont łazienki to masakra. Na szczęście moje mieszkanko wyremontowane i nie potrzebowało przerabiania łazienki ;)
    Mmmm, lody wyglądają smakowicie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Nabi : też staram się stanąć na chwilę, zamknąć oczy i wyobrazić sobie efekt końcowy. I humor troszkę się wtedy poprawia. Chociaż na moment.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ola : a on niestety troszkę się przeciągnie ;/

    OdpowiedzUsuń
  16. Kasia : to zazdroszczę!
    A jak smakują, mmmm :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja miałam kuchnię i łazienkę jednocześnie :/ Nigdy więcej :P
    W każdym razie, jakiś sezon remontowy nastał, bo wszyscy o swoich piszą :P

    OdpowiedzUsuń
  18. Żona Męża : ja mam serdecznie dość, naprawdę :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję i zapraszam ponownie ;**