czwartek, 24 listopada 2011

108.

Rano spacer. Przy mrozie -8. Pooddychałam świeżym, chłodnym powietrzem i aż lepiej się poczułam. Wieczorem też spacer. Z Mamą. Ubrałyśmy grube sportowe kurtki, czapki, rękawiczki i w drogę. Przeszłyśmy sporo kilometrów ... rozmawiając o wszystkim :)
Zahaczyłyśmy o dom Cioci. Babskie pogaduchy i śmiechu co niemiara.
Przed chwilą wróciłam do domu. I się relaksuje przy kubku ulubionej zielonej herbaty i przy jabłku, które ostatnio jem nałogowo ...

76 komentarzy:

  1. Takie chwile naprawdę są nam potrzebne :) Fajnie, że tak miło spędziłaś wolny czas.

    Zielona herbatka, mniaaam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja się dzisiaj za bardzo nie ruszam, bo łupie mnie w kościach :(

    Herbatkę też mam, i mandarynek trochę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Crystal : popijam ją nałogowo ;) i ją uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasia : o, mandarynki też lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tantra : ;) ja mogłabym ją pić non stop :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Crystal : i liściastą i w torebce, zależy jaka jest w kuchni :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja wolę liściastą. ta torebkowa nie ma tak dobrego smaku, jest nieco oszukana ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Crystal : Kochana ja osobiście też wolę liściastą ale jak jej nie ma to piję tą torebkową ... lepszy rydz niż nic ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma! Dokładnie tak ;))

    OdpowiedzUsuń
  10. Crystal : oj tak :)
    chociaż ta torebkowo też się już kończy ;/ więc kupując nową na pewno zaopatrze się w tą liściastą :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja mam w domu normalną liściastą. I torebkowe smakowe. Muszę przyznać, że opuncją i lawendą mi smakują ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Crystal : ja mam o smaku melona z trawą cytrynową i pachnie rewelacyjnie, podobnie ze smakiem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oo z jakiej firmy? :) Bo zaciekawiłaś mnie tą nazwą. Może zaryzykowałabym i skusiła się na kupno.

    OdpowiedzUsuń
  14. Crystal : Kochana nie pamiętam firmy, ale jest to herbata kupiona w Biedronce za około 2 złote. Skusił mnie właśnie ten smak i kupiłam, i nie żałuję :)
    Ma małe prostokątne opakowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dobra.! Jutro robię ,,napad'' na Biedronkę! :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Crystal : to mi od razu kup, bo jak będzie taki mróz jak dziś to ja nigdzie nie wychodzę ;D

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziwię się, że u Ciebie było, aż tak zimno. U mnie tylko, albo, aż 0.
    Spoko loko, jak mi się uda zahaczyć o Biedronkę, wezmę dwa opakowania, by móc Ci jedno gołębiem posłać :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Crystal : to gdzie Ty Kobieto mieszkasz ?:)
    u mnie -8, więc Ukochany zdąrzył rano zakomunikować, że szybki w aucie trzeba było skrobać :D

    OdpowiedzUsuń
  19. na śląsku :)
    nie znoszę skrobania!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Crystal : no to troszkę km nas dzieli.
    Kochana dlatego ja skrobanie zlecam albo Tacie albo Ukochanemu ;D

    OdpowiedzUsuń
  21. a Ty skąd? ;)
    I vice versa, czasem trochę trzeba iść na łatwiznę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Crystal : ja podkapracie ;)
    bliżej do gór więc może dlatego mroźno ... z resztą sama nie wiem ;D

    OdpowiedzUsuń
  23. ładne widoki tam musisz mieć ;))

    OdpowiedzUsuń
  24. ..mmm zielona herbatka :) i w biedronie też często kupuje, bo mają tam ciekawe smaki :-)
    uwielbiam !
    choć akurat popijam piwko po
    mało ciekawym dniu..

    cieplejszego dnia jutro życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Crystal : no górzysto mam ;)
    i do Zakopanego blisko :)

    OdpowiedzUsuń
  26. zaszybkiswiat : mnie właśnie ten smak zaciekawił i kupiłam :)
    piwko też lubię ...

    OdpowiedzUsuń
  27. U la la... super!
    Kurde wieki nie byłam w Zakopcu!

    OdpowiedzUsuń
  28. Crystal : tylko gdzie najbliżej tam najciężej się wybrać ;D łatwiej Nam się zebrać i jechać nad morze ... :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ważne, że gdziekolwiek się ,,zbieracie'' Ja nad morzem jestem co roku :) A w tym nawet udało mi się jeszcze we wrześniu być w górach, w Krynicy Górskiej.

    OdpowiedzUsuń
  30. Crystal : My niestety w tym roku nie byliśmy bo T. nie dostał urlopu ;/ ale mam nadzieję, że odbijemy w przyszłym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Jeśli tylko będziecie chcieli, dacie radę :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Tez bym se pospacerowala ale jakos sily nie mam po pracy ^ ^

    OdpowiedzUsuń
  33. Crystal : bardzo bym chciała, w końcu to mają być ostatnie narzeczeńskie wakacje ;)
    uwielbiam wylegiwanie się na plaży ...

    OdpowiedzUsuń
  34. Też uwielbiam zieloną herbatę najbardziej tą z pigwą i opuncją :) To u was już takie mrozy są? łojejciu :D

    OdpowiedzUsuń
  35. V. : ja czasami tez łapie lenia i nie wychylam nawet nosa za drzwi ale dziś miałam ochotę i chęci na spacer więc skorzystałam :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Żaba : Kochana może to dlatego, że mieszkamy w górskich okolicach. Mrozy naprawdę już konkretne.

    OdpowiedzUsuń
  37. na kilka dni chociaż możecie wyskoczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Crystal : Kochana jeśli nad morze to przynajmniej na tydzień bo w jedną stronę jedziemy samochodem 12 godzin więc jak już dojeżdżamy tam to chcemy chwilę sobie tam pobyć :) jeśli na krócej to bliżej gdzieś wybywamy

    OdpowiedzUsuń
  39. nie miałam na myśli konkretnie morza :) po prostu jakiś Wasz wspólny wypad. jeśli nie da radę jechać na dłużej nad morze, to gdzieś bliżej. ważne, żeby razem ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Bardzo mile spędzony czas :) też chetnie wyszłabym na spacer, ale niestety jestem chora. Zieloną tak sobie lubię, zależy jeszcze zielona z jakim dodatkiem. Wolę czerwona herbatę :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Crystal : oj tak, najważniejsze żeby razem :)
    ale morze uwielbiamy oboje więc zawsze właśnie tam marzą Nam się wakacje bo po górach nie bardzo lubimy chodzić ;p
    My takie leniuchy co całe dnie by na plaży leżały, buahahahaha :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Koliberek : spacer z Mamą był naprawdę udany :) mam nadzieję, ze więcej będzie takich dni jak ten dzisiejszy :)
    zdrówka życzę ;**

    OdpowiedzUsuń
  43. pomyślcie o zagranicy :) czasem można znaleźć fajną ofertę, gdzie dołożysz np 300-500 zł do tego co wydasz na wakacje nad morzem i masz niezły wypas na KONKRETNYCH plażach ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Crystal : na pewno pomyślimy :)

    OdpowiedzUsuń
  45. a wtedy masz pewność, że będziesz mieć ładną pogodę, co nad naszym Polskim morzem różnie bywa :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Crystal : wiem coś o tym ...
    w tamtym roku jak byliśmy to solidnie padało i wróciłam do domu jeszcze bielsza niż byłam wcześniej :D

    OdpowiedzUsuń
  47. co do tamtego roku... na 10 dni pobytu w Międzyzdrojach, 3 dni były okropne, kompletnie wyjęte z życiorysu. w kółko graliśmy w karty, w bilarda, albo jedliśmy pizzę i popychaliśmy piwem :-)

    OdpowiedzUsuń
  48. Crystal : My śpiewaliśmy, czytaliśmy gazety i przesiadywaliśmy w pizzeriach albo restauracjach ;)

    OdpowiedzUsuń
  49. nothing else matters, metallici, i moje wykonanie na karaoke, po prostu boskie haha ;D

    OdpowiedzUsuń
  50. Crystal : nie może być inaczej :D

    OdpowiedzUsuń
  51. Crystal : na pewno bylo to cudowne wykonanie ;)
    ba! jestem tego pewna!;)

    OdpowiedzUsuń
  52. Średnio Ci powiem :) Mam w sobie dość dużo samokrytyki :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Crystal : Kochana nie bądź taka skromna ;)

    OdpowiedzUsuń
  54. Zdecydowanie lepiej rysuję, piszę niż śpiewam. Choć uwielbiam muzykę i bardzo lubię śpiewać :) Ale akurat do tego mam zastrzeżenia.

    OdpowiedzUsuń
  55. Crystal : ja z racji zawodu (przedszkolanki) musze i dobrze rysować i śpiewać ... chociaż czasami różnie to bywa, oj różnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  56. Rozumiem. Z rysowaniem nigdy nie miałam problemu, nawet chciałam iść do plastyka. Ale ostatecznie zdecydowałam się na coś innego.

    OdpowiedzUsuń
  57. Ja też po spacerku lepiej sie czuje iam mimo że daleko chodzimy na spacerze odpoczywam:)

    OdpowiedzUsuń
  58. To masz trochę, moja mama uwielbia mi je dostarczać, a ja się nie wyrabiam z jedzeniem :pp

    OdpowiedzUsuń
  59. Ja nie lubię jabłek. To znaczy zjeść zjem ale bez smaku... Nie wiem dlaczego :/
    Ale za to herbatę piję litrami :)

    OdpowiedzUsuń
  60. ja tez bardzo lubie takie spacerki :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Uuu.. a co Was tak z rana na spacerek wzięło :-)
    Mmm.. jabłuszka.. Uwielbiam je :-)

    OdpowiedzUsuń
  62. Niezły mrozek u Was :) Na Mazowszu temperatury wciąż powyżej zera. Taki spacerek bardzo zdrowy jest wbrew pozorom.

    OdpowiedzUsuń
  63. Crystal : więc jak będę mieć problem z wykonaniem jakiejś pracy to wiem do goog się zgłosić ;)

    OdpowiedzUsuń
  64. Tynka : ja bardzo lubię spacerować :)

    OdpowiedzUsuń
  65. Kasia : mama witaminek Ci dostaracza więc jedz jak najwięcej :)

    OdpowiedzUsuń
  66. Mała : u mnie jabłka są na porządku dziennym :)

    OdpowiedzUsuń
  67. Szczęśliwa rodzinka : powiem Ci, ze sama nie wiem ;P

    OdpowiedzUsuń
  68. Pewna Młoda Żonka : a u nas mrozy codziennie

    OdpowiedzUsuń
  69. -8?! skąd jesteś? u mnie jest +7! :D

    OdpowiedzUsuń
  70. Optymistyczna : Kochana to chyba ze względu na to, że mieszkamy w górzystych ternach więc dlatego takie mrozy ale tylko rano. Potem nieco cieplej :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję i zapraszam ponownie ;**