Zrobiłam sałatkę z porów. Posprzątałam, wyszorowałam łazienki, przebrałam pościel. Wszystko lśni. Więc dziś mam luz :)
Rano kawka, potem zakupy ... miałam tylko doradzić w zakupie butów. Ale w efekcie wróciłam do domu z kompletem cieplutkich skarpetek, biustonoszem za całe 5 złotych (grzechem byłoby go nie kupić) i leginsami - granatowymi, ocieplanymi.
Dodatkowo kupiłam w lumpeksie bluzę z Gapa za 12 złotych. Ogólnie nie jestem przekonana do kupowania rzeczy w takowych sklepach, ale ta bluza mnie urzekła pomimo tego, że jest koloru różowego - jest cieplutka i z kapturem. Akurat teraz na te chłodne dni w połączeniu z dresami i nowymi skarpetkami - idealny zestaw :)
A teraz domowe Spa. Długa i gorąca kąpiel ... i wszystkie rytuały związane z kąpielą.
Taka chwila tylko dla mnie, pełen relaks :) I potem obowiązkowo czerwone paznokcie.
A wieczorem kino ze znajomymi. Tym razem "Wyjazd integracyjny".
Mmmmm...krówka...uwielbiam....rzuć w moją stronę kawałkiem:)) Udanego domowego SPA i miłego wieczoru ze znajomymi :)
OdpowiedzUsuńCo przeglądam blogi to każdy piecze jakieś pyszności:) Mi pewnie pozostanie zadowolić się lodami krówkowymi z algidy:)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia;)
Kalina : rzucaaaaammmmmm ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję! i również udanego wieczoru życze.
fifolek : lody też pyszne :) u mnie ja piekę ale nie jem, nie lubię slodyczy.
Uwielbiam krówkę :)
OdpowiedzUsuńPowiedz potem, czy film fajny :)
Optymistyczna : jak dla mnie jest za słodki ... ale reszta rodziny jest nim zachwycona.
OdpowiedzUsuńNa pewno dam znać jakie wrażenia po filmie :)
Byłam wczoraj na tym filmie i dość dobry jak na polską komedie ;)
OdpowiedzUsuńOj ale bym zjadła taką krówkę ;-))
Nie lubię porów :pp
OdpowiedzUsuńOcieplana bluza to wspaniałe rozwiązanie!
Bawcie się dobrze, mam nadzieję, że opowiesz co nieco o filmie ;)
Mniam, uwielbiam krówkę! Pychota:) ja też miałam coś piec dzisiaj, ale wczoraj trochę zabalowaliśmy i skończyło się na kupnych ciastkach:) Może w następny weekend:)
OdpowiedzUsuńA bez pazurków czerwonych to ja wprost obejsć się nie mogę:):)
dobra jest ta seria aa do twarzy?
OdpowiedzUsuńczekam na recenzję tego filmu bo tez mam chęć na niego
OdpowiedzUsuńCzarnaKobietka : to zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńKasia : ja wcześniej za nimi też nie przepadałam, ale teraz je polubiłam :) nawet na swojej działce mam co roku posadzone.
Kocia_dama : ja uwielbiam takie pazurki :)
a kupne ciastka u mnie też często bywają w domu.
Kobieta w sukience : hmm ... ja mam z tej serii AA płyn micelarny do twarzy, żel do mycia twarzy, krem rozświetlający pod oczy i krem na noc. I powiem Ci szczerze, że jestem zadowolona :)
Cytrynowaona : na pewno opowiem w kolejnej notce :)
Kochana i jak ci sie film poodbał bo słyszałam ze przereklamowany?
OdpowiedzUsuńLimoncellaa : dokładnie, przereklamowany. Ale więcej postaram się w notce napisać ...
OdpowiedzUsuńJa nawet nie miałam zamiaru iść na ten film :D Myślę nad Listami do M, bo ponoć to jest najlepszy film polski :), ale jeszcze się zastanawiamy :)
OdpowiedzUsuńJaka sałatka z porów ;>?
Ola : rozmawialismy ze znajomymi na temta tego filmu (Listy do M) i podobno jest warty obejrzenia :)
OdpowiedzUsuńdodam przepis :)
Czekam niecierpliwie na przepis :)
OdpowiedzUsuńMi koleżanka mówiła, że jest świetny :)
Ola : Kochana kroję sobie pory, zasalam je i zalewam wrzącą wodą. To mi stoi aż wystygnie.
OdpowiedzUsuńDo miski daje : wyciśnięte pory, seler (nitki), te ze sloików, kukurydzę, szynkę (ja daje konserwową), ananasy z puszki i troszkę serka żółtego starego na tarce. Do tego majonez wymieszany z musztardą.
Pycha :) znika w mgnieniu oka!