środa, 19 października 2011

84.


Po każdych zakupach nie ma możliwości żebym wróciła do domu bez chustki, apaszki albo szalika. Mój nowy nałóg ;)

18 komentarzy:

  1. Jakbym widziała moją Siostrę, hihi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nabi : wcześniej rzadko chodziłamw czymś pod szyją, a teraz to mój nałóg - zawsze coś muszę w koło szyi mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. też hopla na punkcie szalików apaszek :)

    a dzień z malutką była bardzo fajny :) nie było tak ciężko ale noszenie takiego klocka 7300 nie jest łatwe zwłaszcza teraz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczęśliwa żona : więc witam w klubie miłośniczek apaszek, chustek ...
    Ciesze sie, ze dałaś sobie radę!;*

    OdpowiedzUsuń
  5. oj ja też się cieszę ... mała miała dobry humor co rzadko się zdarza :P:P ale to dziwne bo jej niania narzeka że mała ciągle marudzi a mi nie marudziła jedynie jak głodna :) a może ja mam już taki urok mamusi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak jak ja nie wrócę bez kolczyków:):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocia dama : kolczyki też uwielbiam! ale teraz jakoś zmniejszyłam ich kupowanie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie Ci, ja takich nałogów nie mam, jak kupie jedną apaszkę, torebkę czy szalik to potem nosze kilka lat..

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapisane myśli : ja tak bym nie mogła, chociaż powiem Ci, ze kilka rzeczy które kupiłam jeszcze nie miałam okazji założyc.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja to tak mam, ale z kolczykami :D Na szczęście czasami potrafię się powstrzymać, bo gdybym nie umiała, to byłabym dzisiaj blisko bankructwa :)

    OdpowiedzUsuń
  11. O rany ile ty tego masz! No, ale każdy ma jakiegoś bzika!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ola : kolczyki też lubię ale Kochana na razie zaprzestałam ich kupowania :)

    Stokrotka : mam jeszcze kilka na oku i muszę je kupić :) hihi

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja tez lubię miec coś zawiązanego na szyi:D

    OdpowiedzUsuń
  14. Imponująca kolekcja, ja mam jeden szal z pashminy i noszę go non stopa :-))) kilka razy oglądałam różne apaszki, chusty, czy szale w innych kolorach, ale to nie "ten mój" i już :0) ale za to kolczyki, bransoletki...oj, tego mam sporo :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kalina : więc widze, że każda z nas ma bzika na jakimś punkcie, chociaz powiem szczerze, że kolczyki też lubię kupować ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie ostatnio wychodzi na to,że z prawie każdych zakupów wracam z kubkiem:)
    A piwo za mną chodziło od kilku dni,ale jakoś do sklepu dojść nie mogłam. Jednak w końcu ten dzień nadszedł:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Anka : ja od poniedziałku piwko na "dobranoc" popijałam, a dziś poszcze ;p hehe

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję i zapraszam ponownie ;**