piątek, 25 listopada 2011

109.

Dzisiaj poczułam się jak typowa "pani domu" czy też "kura domowa".
Wyniosłam pościel na balkon. Podlałam kwiaty, poodkurzałam, pościerałam podłogi.
Starłam kurze. Przetarłam okna. Przy okazji potańczyłam z mopem, buahahaha :)
Potem wzięłam się za łazienki - czyszczenie wanny, kibelków, umywalek.
Segregacja kosmetyków, które ciągle są porozrzucane po całej łazience.
Uwielbiam sprzątać gdy w tle na fula leci radio, a w nim ulubione piosenki :)
Na szczęście dziś obiad robi Babcia. Pierogi ruskie i barszczyk czerwony.  
Teraz chwilka odpoczynku ... kawka, gazeta i lężacy obok kot, słodko mruczący.

A na wieczór zaplanowałam sobie domowe Spa. Regulacja brwi, długa kąpiel, depilacja, peeling, balsamowanie. Malowanie paznokci. To jest to co lubię najbardziej ;)

46 komentarzy:

  1. JEDNYM SŁOWEM, wszystko to co kobiety lubią najbardziej:P
    ja właśnie zabieram się za sprzątanie:D bo już magia świat powoli mnie ogarnia:D

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja jestem leniuch i nie chce mi się sprzątać... :( jedynie co to wlaczylam dzis pralke i porozwieszalam na suszarce rzeczy:P
    niestety nie mam wanny wiec dluga kapiel odpada, ale depilacja i balsamowanie i malowanie pazurkow bedzie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anairda : jeszcze Mężczyzna by się przydał na wieczór, ale do jutra muszę poczekać.
    Miłego sprzątanie życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. fifolek : ja czasami mam takie dni, że też nie mam ochoty na sprzątanie ale dziś mnie wzięło więc wysprzątałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie lubię sprzątania. Ale jak mus to mus ;) Przyjemny wieczór. Dodaj do tego T. i będzie cudowny ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Optymistyczna : czasami Kochana posprzątać trzeba :D
    oj dodałabym obecność T. ale niestety w pracy dzisiaj jest :( dopiero jutro będziemy się widzieć i już się doczekać nie mogę !

    OdpowiedzUsuń
  7. :) widzę że my dziś podobnie :D ja właśnie skończyłam łazienkę ogarniać :) potem muszę lecieć na występy do mojej małej w Przedszkolu :)
    A na wieczorek też mam podobne plany :)

    OdpowiedzUsuń
  8. zaszybkiswiat : to miłego oglądania występów Małej :) i udanego wieczorku życzę ;**

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, daj mi trochę Twojego zapału! U mnie jutro pewnie będzie wielkie sprzątanie, i mam nadzieję, że zmuszę L. do umycia okien, bo jak tak dalej pójdzie to umyje je po Świętach...

    To ja jakaś dziwna jestem, bo nie kręcą mnie te wszystkie kosmetyczno-łazienkowe rytuały magiczne, robię to co muszę :pp

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja bardzo lubie bawic się w kure domową ;) to jest chyba moje powołanie- dzieci, mąż i dom. Takie ciepłe kluchy ze mnie ;) ale też zawsze jak sprzątam muzyka na ful i jazda ;)
    Domowe SPA mmmm bardzo lubie tak spędzać czasami wieczory. Po wszystkich zabiegach czuję się tak pięknie ;)
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. raz na jakis czas jest to bardzo przyjemne. A wieczorne domowe SPA - bomba :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kasia : ja posprzątałam dzisiaj bo jutro jadę na uczelnie więc nie miałabym kiedy.
    A ja te rytuały łazienkowe uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Koliberek :fakt :) po wyjściu z łazienki czuję się rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak weszłam do Ciebie przypomniało mi się, że do Biedronki mialam iść :)
    Ale miałaś dziewczyno powera! Mnie jutro czeka takie sprzątanie. Dziś tylko w pokoju sobie odkurzę, bo kumpela ma wpaść. no i za obiad będzie trzeba się zabrać. Długą kąpiel brałam w tamtym tygodniu, zapaliłam sobie świeczki zapachowe, potem nasmarowałam się kremem, fajny relax ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Crystal : ja dziś posprzątałam bo jutro zajęcia na uczelni ...
    ja ciągle bym takie rytuały łazienkowe mogła robić ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. u mnie jutro sprzątanie a wieczorem impreza pożegnalno - andrzejkowa :)

    współczuję jutrzejszych zajęć. mnie bardziej pasuje mój tryb - dzienny.

    OdpowiedzUsuń
  17. Crystal : a u mnie jutro długo wyczekiwany wieczór z T. :)
    a jeśli chodzi o zajęcia to będą one na maksa nudne ;/

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie wiem dlaczego u mnie sprzątanie zawsze wiąże się z podniesionym ciśnieniem, nerwami i ogólnym wkurzeniem. Chyba wolałabym to robić, gdy jestem sama w domu, bez męża który nic nie robi lub udaje, że coś robi. Może sobie przynajmniej domowe spa zafunduję...

    OdpowiedzUsuń
  19. ja wolę posprzątać bez mojego Mężczyzny:)przynajmniej mam spokój.Bo mój maz lubi się ze mną wykłocać co on sprzata...:) ale doszliśmy do podziału ze ja posprzatam kuchnie i pokoje odkurzam z kurzu(mój maz nie lubi:D) a on dywany odkurza i łazienke i kibelek myje:)
    a jak jestem sama w domu to na spokojnie wszystko zrobie i jeszcze zdaze na 17 rybkę ugotować:P

    OdpowiedzUsuń
  20. Ładna filiżanka :-) Mi też by się domowe SPA przydało, ale na razie jest "chorobowo" więc nie mam na to siły. Ale pazury czerwone mam :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. No to się napracowałaś kochana :) A teraz zapraszam do mnie :D hehe Udanego wieczorku!

    OdpowiedzUsuń
  22. Na te pierogi to bym się sama przeszła ^ ^ A co do sprzątania, to najlepiej się sprząta właśnie z muzyką (wiem coś o tym, bo tak właśnie pracuje) P.S. Ja tyż tańcuje z mopem ;D

    OdpowiedzUsuń
  23. Pierogów akurat ruskich to nie lubię ale kawa by się przydała

    OdpowiedzUsuń
  24. Stokrotka : mi zdecydowanie lepiej sprząta się jak jestem sama w domu! no ale dziś był pełen dom a sprzątanie dało frajdę ;P

    OdpowiedzUsuń
  25. anairda : Mój pomaga przy sprzątaniu często ale ile się nagada przy tym to masakra :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Kalina : lubie tą filiżankę :)
    Kochana zdrówka dla całej rodzinki ;**

    OdpowiedzUsuń
  27. Żaba : oj dziś to bym już chyba nie dała rady :p

    OdpowiedzUsuń
  28. V. : zapraszam, coś tam jeszcze zostało :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Tantra : ja np nie lubię z kapustą

    OdpowiedzUsuń
  30. A ja dziś dwa razy musiałam po zakupy iść, bo zapomialska ze mnie osóbka;) A kawka wygląda super- jutro zrobię sobie taką na leniwe, sobotnie śniadanko:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Hej ;*
    Pisałaś u mnie na blogu,że chciałabyś dalej nas czytać,ale niestety nie zostawiłaś maila :(

    Tak więc jak dalej masz ochotę Nas czytać,to napisz na adres ewciak01031992@wp.pl

    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  32. kocia_dama : a ja niestety na uczelnie z samego rana lecę więc pozostanie mi do picia tylko kawa bufetowa ;/

    OdpowiedzUsuń
  33. Tomaszowa ja chyba Ci swój adres dam i wpadaj na to sprzątanie do mnie, bo ja zwyczajnie nie mam na nie ani czasu ani siły:/

    OdpowiedzUsuń
  34. Cytrynowaona : mnie dzisiaj tak "naszło" na to sprzątanie, zazwyczaj to mam lenia ;P

    OdpowiedzUsuń
  35. zazdroszczę wieczoru z ukochanym :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja jak mam sprzątać,to zawsze nie wiem od czego zacząć ;P
    Ale jak już zacznę to musi być wszystko na błysk ;D

    Kocham pierogi ruskie! <3

    OdpowiedzUsuń
  37. ...jejku, w spr. sprzątania generalnego czekam na natchnienie, ale jak już przyjdzie, jak się wezmę to będzie czyściej jak w muzeum:)

    Pozdrawiam serdecznie, dziękuję za odwiedziny, zapisuję Twego bloga na listę i będę Cię odwiedzać. Miło jest poczytać coś z życia :)

    OdpowiedzUsuń
  38. taki dzień od czasu do czasu sprawia, że czuję się bardzo dobrze, ale na stałe rola 'kury domowej' bywa bardzo męcząca :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Ooo,mamy podobne wpisowe zdjęcie:)
    Ja dziś też jak kura domowa,ale bardziej kuchennie niż sprzątająco:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Crystal : Kochana i Ty się niedługo doczekasz spotkania z Ukochanym :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ewciak : dziękuję za odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Meg : ja z tym natchnieniem mam podobnie :)

    dziękuję za odwiedziny ;**

    OdpowiedzUsuń
  43. anka : a ja dziś odpoczywam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję i zapraszam ponownie ;**