Wiedziałam, że tak będzie. Ba! Ja byłam tego pewna bo zawsze gdy umyję okna to na drugi dzień pada, wieje i ogólnie jest rozpierducha ... wczoraj pomimo okropnego bólu pleców zmobilizowałam się i umyłam resztę okien. Zeszło mi do południa.
A dziś od rana pada non stop. No nic. Przeżyje ;)
Dziś od rana do 13 byłam na uczelni. Mój Ukochany przyjechał po mnie żebym nie zmokła :) Kupiłam szybko lukry i ozdoby do dekoracji pierniczków. Później wspólny obiad, kawka. W domu miła niespodzianka : trzeci już komin zrobiony na drutach przez Ciocię gotowy, tym razem czerwony. Wygląda rewelacyjnie :)
Przed Nami wspólny wieczór, tylko we dwoje. Kolacja, wino ... i mam nadzieję namiętny seks. Mamy zamiar odbić sobie te ostatnie stresujące tygodnie. Dlatego przede mną balsamowanie, malowanie paznokci na uluioby czerwony kolor, makijaż, seksowna bielizna ... oj tak :)
Miłego wieczorku Kochane!
I śnieg poproszę !!!
sobota, 17 grudnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kochana wyślij mi proszę Twój adres e-mail na olaimaniek@gmail.com podam Ci wkrótce adres mojego nowego bloga.
OdpowiedzUsuńU nas też leje, i zimno na dodatek. Ja chcę śnieg!!! Dlatego też na razie dałam sobie spokój z myciem okien, zobaczymy, co będzie po niedzieli:)
OdpowiedzUsuńOdpocznijcie, zrelaksujcie się:)
Hmm a cóż to za komin ? ;P
OdpowiedzUsuńkurczę.. pierniczki.. zapomniałam o nich w tym roku;p
ooo dokładnie jak moja sis, umyła okna i zaczęło lać ;D to norma :P
OdpowiedzUsuńa takie wieczory dodają skrzydeł, też niedługo wytarmosimy się z moim M. ;) buźki :*:*
U nas tak wieje, że ho ho. Masakra jakaś po prostu. Udanego wieczorku! :*
OdpowiedzUsuńU mnie spokojnie :) Za to u rodziny w górach pogodowe szaleństwo - wichury, a potem śnieżyce.
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego wieczoru życzę ;)
no no fajne plany na wieczór:)u nas spadł śnieg dziś rano ale juz stopniał:(
OdpowiedzUsuńWieczór na pewno był udany :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie, no i dodaję Cię do linków jesli mogę :)
idac-z-toba.blogspot.com
Ja też poproszę śnieg :) Zamiast niego za oknem świeci piękne słońce :|
OdpowiedzUsuńU mnie pierwszy raz było tak, że okna umyłam a deszczu/ sniegu brak :))) I dobrze :)))
OdpowiedzUsuńja też chcę śnieeeeg :( cholera, co to za święta bez śniegu ? :(:(:(:
OdpowiedzUsuńHeh mi często się zdarza, że w trakcie mycia okien zaczyna padać ;) Tez mam komin robiony na druatch :) przez moją mamę. I wygląda nawet lepiej jak ze sklepu. Mmmm wieczór zapowiada sie bardzo miło :) W takim razie bawcie się i cieszcie sobą :)
OdpowiedzUsuńDokładnie mam tak samo...gdy wypucuję okienka pada, w rodzinie śmieją się ze mnie, że jestem jak mój dziadek... gdy tylko skosił trawę zaraz padało...;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)