środa, 11 stycznia 2012

129.

Jak dobrze wstać skoro świt ... czy aby na pewno ?
Dziś zdecydowanie T A K ! Nie ma jeszcze południa a ja :
- zdążyłam pójść do banku i zapłacić rachunki
- wypić kawę/zjeść śniadanie
- umyć naczynia
- pościelić łóżka
- poodkurzać
- podlać kwiaty 
a teraz popijam sobie herbatkę żurawinową z maliną (mój nowy nabytek)i zbijam bąki :)
w planach jeszcze sprzątanie łazienki i obiad.

Wczoraj robiąc zakupy wpadła mi w ręce edycja limitowana Redds'a żurawinowego, kupiłam! Dziewczyny R E W E L A C J A ! Polecam!

16 komentarzy:

  1. ten redds jest naprawde cudowny, ja innego piwa juz nawet w reke nie biore ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Karolina : ja wczoraj piłam go pierwszy raz i naprawdę się zakochałam w jego smaku ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie próbowałam tego piwa, zobaczymy przy najbliższych zakupach jak smakuje :)

    Najgorsze w późnym wstawaniu jest to, że pół dnia nam ucieka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, a ja dzisiaj ledwo się z łóżka zwlokłam, też bladym świtem:)
    I teraz już na szczęście jestem w domku, popijam herbatkę z cytryną i odpoczywam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie energiczne rozpoczęcie dnia daje pozytywnego kopa. Od dzisiaj siedzę sobie w domu, mam tyle planów...Jak na razie wyspałam się za wszystkie czasy....

    OdpowiedzUsuń
  6. Wstawanie skoro świt nie jest moją mocną stroną niestety :) Jako osoba bezrobotna wstaje o 10-11 bo po prostu wcześniej mi się nie opłaca, bo nie mam co robić :D
    Liczę na to, że w końcu odmieni się coś (tzn. pójdę do pracy) i będę tęsknić za spaniem do 11 :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie tez reds też stoi ale przeziębiona jestem i nie miałam jeszcze szansy spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  8. Oooo,żurawiny poszukam:)
    Spódniczka z allegro-dałam link na blogu:)

    OdpowiedzUsuń
  9. No to obrobiłaś się kochana :) Mogę CIę teraz nająć do mnie :D skoro tak sobie świetnie radzisz :) hihihi

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolejna małpa kusi żurawinowym Reddsem, a ja nie mogę spróbować :( :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja dzisiaj także wstalam wcześniej i zdążyłam zalatwić kilka spraw. Przede mna jeszcze obiad i jedno pranie :)

    Redds żurawinowy... PYCHA! Także polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam jutro wstać o 6 ale się wzbraniam wszystkimi możliwymi sposobami:)

    OdpowiedzUsuń
  13. ...a ja codziennie wstaję skoro świt, mniej więcej o 6.30 :)
    O herbatce żurawinowej z maliną nie słyszałam, brzmi smakowicie.

    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  14. Przymierzam się do niego już od kilku dni :)może w weekend się napiję po pracy :))) jak mi ból zatok odpuści :D

    OdpowiedzUsuń
  15. nienawidzę rano wstawać, dlatego gdy tylko mogę (luźna pierwsza lekcja) przestawiam budzik z 6 na 7 :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Hmmm mówisz,że dobre to piwo.. może się skuszę na nie w najbliższym czasie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję i zapraszam ponownie ;**