Dzisiejszy dzień ogłaszam dniem nieróbstwa! A co!
Wyspałam się. Wypiłam kawę.
Przeczytałam gazetę. Oglądnęłam telewizję.
Posłuchałam muzyki.
Umyłam włosy. Nałożyłam na nie truskawkową odżywkę.
Pomalowałam sobie paznokcie. Manicure francuski.
Nałożyłam na twarz maseczkę z zieloną glinką.
Tego mi właśnie było potrzeba!
I tak jakoś wiosennie się zrobiło dzisiaj ;)
I w sercu. I na zewnątrz.
poniedziałek, 20 lutego 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I bardzo dobrze! :) zyczę mega udanego dnia nieróbstwa ;)
OdpowiedzUsuńU mnie również wiosennie i też nie tylko na zewnątrz :)
I dobrze:)
OdpowiedzUsuńpozazdrościć;)
OdpowiedzUsuńno a relaks jest zawszę potrzebny:)
Ja też dzisiaj mam dzień nic nie robienia :)
OdpowiedzUsuńprzyłączam się ;)
OdpowiedzUsuńTakie dni są potrzebne;) U mnie dziś sporo biegania, ale dzień był super!
OdpowiedzUsuńAle Ci dobrze... :P
OdpowiedzUsuńa ja wróciłam padnięta do domu po całym dniu na uczelni:(
A ja w pracy zjadłam pyszne kanapki :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie :)
OdpowiedzUsuńWiosennie mówisz? U mnie już żonkile przy drodze kwitną :) :D Wiosna zbliża się wielkimi krokami :) Uwielbiam to :)
Nie doceniałam tych chwil dostatecznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ps. Mam nadzieję, że dostałaś moje zaproszenie.
Dzień dla siebie-ważne dla dobrego samopoczucia;)
OdpowiedzUsuńa mnie zaczynają się dnie kiedy nie mogę poleniuchować aż zazdroszczę tobie :) ale chyba jutro dam spokój wszystkiemu i zanurzę się w chwili "dzień dla siebie" :)
OdpowiedzUsuńszczęśliwa żona z bloga pamiętnik żony ..