wtorek, 15 listopada 2011

101.

Pogoda nie najlepsza, termometr pokazuje 0 stopni. Pochmurno.
Cały dzień siedzę sobię obok ciepłego kaloryfera w grubych skarpetach i szlafroku, w ręku trzymam kawkę w ulubionym kubku. Na obiad rosołek ze świeżą natką pietruszki i marchewką :) od razu lepiej ...
Na deser czekolada z nadzieniem malinowym, którą uwielbiam! Kupiona przez T. z okazji kolejnej miesięcznicy, już 45. Czas leci jak oszalały. Ani się nie obejrzymy a będą święta, sylwester i nowy rok. A w lutym Nasza rocznica.
A poza tym, mam lenia.

39 komentarzy:

  1. Walentynki ;>?

    Też siedzę opatulona, herbatka :) Temperatura mi na dworze odpowiada, ale czemu jest tak strasznie szaro?
    Daj kawałek czekolady!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasia : dzień po, 15 lutego ;)
    czekolada już zjedzona ... hihi

    OdpowiedzUsuń
  3. O kurcze, tak mi smaka narobiłas, że sobie chyba pójdę po czekoladę zaraz :) U nas nie tak zimno a wręcz słonecznie i ładnie (co dziwne jak na połowe listopada) ale cos czuje że jeszcze wszystko przed nami :) Pozdrówka ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja właśnie zjadłam kawałek ciasta, które również jest z czekoladą :D Teraz muszę się pilmnować żeby nie pójść po następny kawałek ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja teraz siedzę z kubkiem mojej ulubionej zielonej herbatki :-) Niestety męża mego przy boku brak, więc trzeba się jakoś inaczej ogrzać :)

    A kostkę czekolady bym zjadła, ale u mnie jedna = pół tabliczki :| :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja podobnie spędzam dni, tyle że zamiast kawy mam herbatę z cytryną i miodem, bo coś gardło mnie pobolewa...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja ostatnio na czekoladę patrzeć nie mogę

    OdpowiedzUsuń
  8. Ech, ja też mam strasznego lenia, a tu musiałam cały dzień spędzić na uczelni:) I jutro mam niestety, tak samo:)

    OdpowiedzUsuń
  9. MMMMMMMMMmmmmmmmmmmmm... Ale mi narobiłaś ochoty na czekoladę, mniam, mniam ;-))

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja rosół gotuję dla rodzinki często, ale sama nigdy nie jem :)) ale czekoladkę bym skubnęła. Jak rano zobaczyłam ten mróz i mgłę to nie chciało mi się z domu wychodzić, ale na szczęście do pracy mam meeeeeega blisko :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale Ci dobrze, że mogłaś się cały dzień lenić:)) ja niestety musiałam ruszyć dupsko na uczelnię, ale gdy tylko wróciłam wskoczyłam do wyrka, kocyk, ciepła herbatka i od razu lepiej:)
    Miłego wieczorka;)

    OdpowiedzUsuń
  12. V. : a u mnie od wczoraj pochmurno, zimno i wietrznie, brrr ...

    OdpowiedzUsuń
  13. a_normalni : ja mialam zjeść troszkę czekolady a zjadałam całą ;p

    OdpowiedzUsuń
  14. Szczęśliwa żona : herbatkę zieloną też lubię :)
    czekoladę zjadłam całą ;p

    OdpowiedzUsuń
  15. Emma : ja oprócz kawy pochłaniam tez ogromne ilości herbaty zielonej i z cytrynką, ale bez miodu bo go nie lubię

    OdpowiedzUsuń
  16. Tantra : ja czasami też tak mam, ale dziś wyjątkowo chyba z powodu pogody zjadłam całą ;p

    OdpowiedzUsuń
  17. Spoko, ja mam moje ukochane "wesołe krowy" od Milki ;) Idealne na zajadanie stresu przed najtrudniejszym zajęciami w tym semestrze.

    OdpowiedzUsuń
  18. Cytrynowaona : truskawkową też lubię !

    OdpowiedzUsuń
  19. Kocia_dama : a ja jutro muszę zabrać się do roboty bo zadnych pożytków z mojego leniuchowania nie ma

    OdpowiedzUsuń
  20. Kalina : ja rosołek uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. fifolek : dziękuję i oczywiście nawzajem :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kasia : czasami warto osłodzić sobie życie :) albo ze względu na pogode albo na zajęcia na uczelni :) jesteśmy usprawiedliwione!

    OdpowiedzUsuń
  23. U mnie pewnie jutro tez będzie pochmurno i zimno, bo tu ostatnio pogoda w kratkę jak na szachownicy :P

    Zapraszam do mnie: www.nankurunaisaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. V. : u mnie przed chwilką jeszcze deszcz zaczął padać, eh ... szara jesień ;/

    już zaglądam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. To ja jestem dziwna, bo całego wafelka w czekoladzie nawet zjeść nie potrafię, a czekolady to jedna kostka mi wystarczy. Dziwoląg taki, nie przepadam za słodkim. No i żadnych miesięcznic nigdy nie obchodziliśmy.
    Ale wam życzę wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  26. To tak jak ja:) mam lenia od dłuższego czasu :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Stokrotka : ja ogólnie za słodyczami też nie przepadam ale jak już mam ochotę to zjem całą czekoladę :)
    MY miesięcznicy jako tako nie obchodzimy, ale miłe słowo na dzień dobry od Ukochanego jest bardzo miłe :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nikki : ja mam nadzieję, ze jednak szybko mi to minie :)

    OdpowiedzUsuń
  29. czekolada pycha zwłaszcza teraz kiedy ciągnie do słodkiego :) ale przed ciążą nie przepadałam za słodkim :P:P:P

    kawy też nie pije teraz tylko pozostaje mi herbatka z soczkiem i malinami :)

    OdpowiedzUsuń
  30. widzę że jes jeszcze jedna szczęśliwa żona więc bd dodawała swój adres bloga :) http://pamietnikzony.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  31. Szczęśliwa żona : herbatka z malinami też pycha :)

    OdpowiedzUsuń
  32. ja już nie mogę doczekać się świąt :)))

    OdpowiedzUsuń
  33. Mademoiselle : samych świąt to i ja nie mogę się doczekać :)
    Kochana piszesz bloga?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję i zapraszam ponownie ;**