czwartek, 17 listopada 2011

103.

Byliśmy dzisiaj u pulmonologa z płucami T. Umówiony był na godzinę 15:10.
W przychodni zjawiliśmy się pół godziny przed czasem. Założyli Mu kartę, nie było osób w kolejce do lekarza więc wszedł wcześniej. Gdy zamknęły się drzwi serce miałam w gardle z tych nerwów ... dziesięć minut, które tam był ciągnęły mi się w nieskończoność.
Wyszedł. I lekarka nic konkretnego nie powiedziała! Bo nie miała komputera w gabinecie i nie mogła zobaczyć płyty na której było prześwietlenie. Nosz cholera ...
Nawiasem mówiąc komputer był w innym gabinecie ale szanowna pani doktor nie chciała ruszyć swoich czterech liter więc wypisała skierowanie na rtg klatki piersiowej wraz z opisem. I kazała przyjść w przyszłym tygodniu. Ręce mi opadły po same kolana ... ! 

Na poprawę humoru szybkie zakupy w hipermarkecie. I na kolację pizza wspólnie robiona.
Taka Nasza, ulubiona, z sosem czosnkowym własnej produkcji ;)

23 komentarze:

  1. Domowy sos czosnkowy to najlepsza rzecz na świecie!

    Tak to już jest z lekarzami, kilka wizyt, żeby mogli Ci cokolwiek powiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasia : zgadzam się co do tego sosu :)
    z resztą do tych lekarzy też ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. nie ma to jak polska służba zdrowia;/

    :) a pizza wygląda smacznie mmm :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ci lekarze ;/ żałośni normalnie!
    Pizzy to ja mam już dosyć :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. zaszybkiświat : i smakowała równie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczęsliwa rodzinka : szkoda na ich temat cokolwiek mówić bo to co się dzieje przechodzi ludzkie pojęcie ;/

    OdpowiedzUsuń
  7. Co za lekarz:/ koszmar

    a sosik czosnkowy swojej roboty pyszności :)))

    p.s. a u mnie zmiana planów i jadę z K.;) zresztą przeczytasz pewnie później ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ann : szczególnie jeśli zrobiony jest przez Ukochanego :)
    na pewno wejdę i przeczytam ;**

    OdpowiedzUsuń
  9. Ajć, dogadzacie sobie;p Polska służba medyczna, to jedna wielka ściema. Trafić na dobrego lekarza, to graniczyć z cudem. A szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  10. Maggie : oj szkoda gadać i tyle ...
    dogadzamy się, dokładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Sos czosnkowy robię rewelacyjny(nie chcąc się chwalić). Nawet moja teściowa która jest kucharką nie potrafi zrobić tak dobrego. Teść już nie raz ją przedrzeźniał że musi się ode mnie tego nauczyć :D Ale ciasta do pizzy nie potrafię zrobić. W sumie nigdy nie próbowałam. Jednak ostatnio otwarli moją ulubiona pizzerię (bo od wakacji była zamknięta) i jutro jedziemy!! ;-))

    OdpowiedzUsuń
  12. CzarnaKobietka : no to smacznego życze :)
    Kochana jeśli jest dobry przepis to i ciasto wyjdzie dobre. a jak ten sos robisz ?

    OdpowiedzUsuń
  13. JEDNA WIELKA MASAKRA Z TYMI LEKARZAMI :\ MI TEŻ BY RĘCE OPADŁY ....
    CO DO PIZZY ZROBIŁAŚ MI OCHOTĘ NA NIĄ JEDNAK BEZ SOSU CZOSNKOWEGO BO CZOSNKU NIE LUBIĘ JAKO JEDYNA Z RODZINY MOJEJ JAK I STRONY MĘŻA :) WIĘC ZAWSZE ROBIĘ DLA SIEBIE OSOBNO SOS KOPERKOWY :)

    TWOJA PIZZA NAWET Z TYM SOSEM CZOSNKOWYM WYGLĄDA BARDZO SMACZNIE

    OdpowiedzUsuń
  14. Szczęsliwa żona : soso koperkowy też lubię ale z ziemniaczkami, a czosnkowy do pizzy jest idealny tym bardziej smakuje gdy zrobiony jest przez Ukochanego :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Właśnie poddałaś mi pomysł na jutrzejszy obiad :)
    Mnie ciasto na pizzę nauczyła teściowa robić :D Sosu czosnkowego jeszcze sama nie robiłam :D, a uwielbiam go :)

    Co do lekarzy, to szkoda słów :(:/

    OdpowiedzUsuń
  16. O ludzie! No ręce opadają.
    Pizza wygląda smakowicie. Mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Tantra : czasami warto zaszaleć :)

    OdpowiedzUsuń
  18. szczęsliwa żona : ja sos czosnkowy moglabym jeść z wszystkimi potrawami :)

    OdpowiedzUsuń
  19. oj tak mój mąż sam zawsze robi sos czosnkowy bo lubi dużo czosnku:) a ja lubię dużo koperku :) co do sosu koperkowego i ziemniaków nie jadłam bo nie jadam ziemniaków:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Optymistyczna : i równie dobrze smakowała :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo lubię sos czosnkowy, zakochałam się w nim, gdy pracowałam w kebabie:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nikki : moim zdaniem ten domowy o wiele lepszy :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję i zapraszam ponownie ;**